Wielkie Oczekiwanie cz I: pokuta

Na co czekasz?

Czy może raczej: na co będziesz czekać?

ten najbliższy czas, ten czas który dziś się zaczął popiołem i milczeniem dzwonów radości – bo zamilkło Alleluja!
Kościół, Jezus, ja – wszyscy zapraszamy Cię dziś na Pustynię.
Na czterdzieści dni walki, suchoty, czasem braku smaku…
Na czterdzieści dni, kroczenia pewną specyficzną, może nie modną i niecodzienną [czyżby?] ścieżką jaką jest Pokuta.

Pokuta, czyli „trzy razy ja”
Pokuta, czyli trzy możliwości, szanse, które szczególnie teraz mogą pozwolić Ci Oczekiwać wiernie i skutecznie.

 

Usłyszałeś [?] dziś bardzo wyraźne wołanie!
„Nawróćcie się do Mnie całym swym sercem przez post i płacz, lament!”
[Jl 2,12nn]

Trzy razy, a więc trzy słowa:

Modlitwa
Post
Jałmużna

Trzy propozycje, z jakimi sam Jezus na katach ewangelii już do Ciebie wychodzi.

Modlitwa, jako zbliżenie do Ojca, jako relacja z Synem, jako Otwarcie się na Ducha!

Post – czyli nie ’NIE JEDZENIE MIĘSA’ bo tak 'jest w zwyczaju’
Post – czyli nie ’nie imprezowanie’
Post – czyli nie chodzenie ponuro i na 'czarno’

Post… zobacz, co towarzyszy Ci najczęściej, co pozbawia Cię dużej ilości CIEBIE, Twojego najcenniejszego[!] surowca jakim jest CZAS, a bez czego wydaje Ci się że nie możesz dać rady.

Post… zobacz, CZEGO BRAKUJE w Twoim życiu? Co 'kuleje’?
modlitwa, Eucharystia, kontakt z innymi ludźmi?
systematyczność… [etc] Podejmij, jako POSTanowienie, przeciwdziałanie na ten brak.
Zaproś Jezusa i powiedź, co chcesz zdziałać.
Co chcesz, żeby On zdziałał!

Jałmużna.
Jezus, w pewnym miejscu Ewangelii, jest 'zdjęty litością’.
W innym 'spojrzał z miłością’, a jeszcze gdzie indziej 'gorzko zapłakał’.

To najpiękniejsza nauka jałmużny, jaką możemy otrzymać.
Litość należy tutaj rozumieć ostrożnie, postępować z nią delikatnie.
Chodzi o litość, która przepełniona jest Miłością, wypływa z Serc.
Chodzi o litość, która przemawia: „kocham Cię, mój mały bracie!”
„kocham Cię, moja piękna siostro!”
bo przecież, jesteśmy i braćmi i siostrami!

Jałmużna, czyli w dużej mierze DAWANIE siebie, kawałek po kawałku.
Czy to, dzielenie się chlebem, czy noclegiem, czy po prostu dobrym słowem.
Z Litości, wziętej nie z tego, że 'ja mam lepiej i mi zbywa’, ale z tego że Jezus mnie Kocha! i tą MIŁOŚĆ mam nieść dalej!

Ta ostatnia, jałmużna, wymaga [chyba], najwięcej. Bo jest adresowana…. do CIEBIE!
TY dajesz.
I TY otrzymujesz!
Bo Miłość, dzielona – rośnie, mnoży się.

Widzisz to wszystko?
że wielki post, jest scentrowany na dwóch osobach – na TOBIE
i Jezusie!

Uchyl więc głowę w pokorze, pozwól posypać ją popiołem, i powiedź, że nie chcesz iść sam.
a On…

 

Jezu
Błogosław wszystkim
Którzy te słowa widzą
czytają
słyszą!