MiTo! A Tobie co?

A mi?

Tajemnicze Ciasto, (na zielonej herbacie, ale ciiii!kto tajemnica!), krem z pora – bo taka pora! I do tego Prawdopodobnie-najlepsza-kawa-z-aeropressa jaka piłem!

A! I smoothie! Bo jakże by inaczej?


Czego nie mi?

Głośnej muzyki i mocnych basów (dziękuje z królewskiego dworu!) i pewnie bym te telewizory wywalil, bo rozpraszają.
Chłód, rozumiesz? To dobra wymowka by schować się w dobrym miejscu – to też perspektywa, by znaleźć trochę ciepła, może w sobie i swoich pasjach, może w wannie z dobrą oliwą magnezowo ziołową, a może przede wszystkim w drugim człowieku. 

Mam wrażenie, że po to Bóg stworzył Jesień – dla wymowek i okazji. 

Po intensywnym wysiłku to czego chyba najbardziej było mi trzeba to dobra kawa i jeszcze lepsze towarzystwo. Zupy, która chyba chciała poczuć się jak kawa i uśmiechu.
Dzięki Ci Boże za takich ludzi i takie miejsca!